czwartek, 31 października 2013

tutorial - peruka bez przedziałka

Zanim zabierzemy się za robienie peruki, trzeba się zastanowić nad kilkoma rzeczami:

- jaką stylizację będzie mieć lalka?
- jakie będzie mieć uczesanie (peruki do kucyka albo z grzywką czy przedziałkiem robi się zupełnie inaczej)?
- jaki kolor włosów będzie pasował?
- włosy gładkie czy kręcone lub falowane? (po zrobieniu peruki NIE WOLNO robić loczków lub prostować przy pomocy temperatury lub gorącej wody!
- w którą stronę będą się rozkładać włosy (no. ze środka na boki)?
- czy chcemy zrobić grzywkę albo np. loczki nad karkiem?


Najlepiej sobie wszystko narysować.
Najpierw pokażę, jak zrobić najprostszą perukę, tj. bez grzywki, bez przedziałka, bez bajerów, rozkładającą się na boki. Coś w tym stylu:




Strzałka pokazuje umiejscowienie czubka głowy (u mnie trochę z boku).

Do peruki potrzebujemy:
- perukę - tzn. taką dla ludzi, sztuczną i tanią, jest ich masa na allegro i czasami w "sklepie po 5". Dla tej konkretnie lalkowej peruki potrzebna jest peruka, a nie treska czy doczepka. Do innych typów włosów mogą być treski. Chodzi o to, ze peruka ma na czubku taki "pęczek", którego nie mają doczepki, a jest on podstawowym elementem dla peruki lalkowej bez przedziałka.

- folię spożywczą - nie tą aluminiową, tylko przezroczystą i lepiącą się do wszystkiego. Będzie zabezpieczeniem dla winylu lalki i jednocześnie wnętrzem peruki, co zapobiegnie ześlizgiwaniu się peruki z łepka.

- klej - ja używam gorącego kleju do pistoletu, bo jest szybko sprawnie, ale jeśli ktoś nie umie się dobrze posługiwać pistoletem to doradzam klej introligatorski lub klej do peruk, albo jakikolwiek inny, który po wyschnięciu robi się przezroczysty. Nie może wysychać na biało i nie może to być klej typu kropelka!

- małe, ostre, dobre nożyczki. Koniecznie w miarę małe, żeby można nimi było sprawnie operować wewnątrz peruki.

- frotkę

- ewentualnie matowy lakier do włosów lub pianka niesklejająca włosów do utrwalenia

- ewentualnie odżywka do włosów


OD RAZU PODKREŚLAM, ŻE PO ZROBIENIU PERUKI NIE WOLNO JEJ WSADZAĆ POD GORĄCĄ WODĘ LUB NAD PARĘ, BO KLEJ NAM SPŁYNIE I SIĘ WSZYSTKO ROZWALI. ZIMNA WODA DOZWOLONA.


Zatem:
1. Odpruwamy od peruki taśmy z włosami. Na koniec na czubku peruki powinien zostać nam taki jakby pęczek, który ostrożne wycinamy z siatki. Powinniśmy uzyskać takie coś:



2. Na głowie lalki motamy kokon z folii spożywczej. Potrzeba kilku warstw, bo klej będzie nam się stapiał z folią i może przebić się na winyl, co w sumie nie jest takie straszne (łatwo go potem zdjąć), ale trzeba będzie zrywać ten fragment z głowy i peruczka może się trochę rozwalić. Jak ktoś chce to może przed założeniem folii przezroczystej zabezpieczyć główkę folią aluminiową (w miarę cienko).



3. Przyklejamy kawałek taśmy z włosami nad karkiem, nadmiar odcinamy.



4.Przyklejamy następne taśmy coraz wyżej jedną przy drugiej ale tylko po jednej stronie ucha i tylko do tej wysokości.


5. Po drugiej stronie ucha przyklejamy kępkę włosów, taki jakby pejs.


6. Doklejamy paski włosów coraz wyżej.


7. Na sam koniec przyklejamy "pęczek". Lalka będzie wyglądać na razie debilnie, ale to nic.


8. Nakładamy lalce na łepek frotkę jak opaskę, odkładamy i idziemy posprzątać albo na zakupy. jeśli trzeba, lalka niech tak poleży nawet dwa dni. Czas "odstroszenia" lalki zależy od jakości i materiału, z którego są zrobione włosy.


Przed założeniem frotki można nałożyć odzywkę i lekko zwilżyć perukę albo nałożyć troszkę pianki.

9. Delikatnie i dokładnie wycinamy nadmiar folii i wystające fragmenty kleju.

Po ściągnięciu lalka wygląda tak (nie patrzeć na makijaż! Jeszcze go nie skończyłam ):





Zrobiłam jeszcze dla porównania perukę lokowaną, ale przy loczkach jest dużo paprania i nie polecam loków na pierwszy raz.



Powyższa metoda może być stosowana do prawie każdej lalki (no... na Barbie to właściwie jeszcze nie próbowałam...) - Fleur, porcelanki, celuloidu. Do woskowych raczej nie, bo się może nadtopić.








W następnym odcinku peruka z przedziałkiem, a potem kucyk i grzywka

3 komentarze:

  1. Witam,

    czy tą metodą ( klejem na gorąco) da się również kleić kępki włosów?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja niestety nie mam pięknych bujnych włosów, dlatego aby cieszyć się wystrzałową fryzurą noszę dobre peruki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja peruki kupuję w profesjonalnych sklepach. Jeśli chodzi o wygląd to dla mnie liczy się jakość, ponieważ dbam o swój wizerunek.

    OdpowiedzUsuń