czwartek, 31 października 2013

lalek z pracowni Immortal Classique

Jakiś czas temu zamieściłam post na temat lalek silnie przypominających Enchanted Doll, czyli Immortal Classique (post znajduje się tutaj: http://sinestro.pinger.pl/m/13660369/nastepca-mariny-bychkovej).

Na chwilę zapomniałam o tym artyście i zajęłam się własnymi projektami. Dziś wchodzę na blog Immortal Classique, a tam co?


A tam ON!
Najcudowniejszy lalek świata!
























Podkreślam, ze lalek jest PORCELANOWY. Kompletnie zdurniałam na jego widok i możliwe, że nawet zapłaciłabym za niego te 2.000 dolców, ale niestety, lalek jest limitowany na zaledwie 3 sztuki ever .

Dotąd nie lubiłam i nie zbierałam lalek płci męskiej poza jednym wyjątkiem - kiedyś trafił mi się uszkodzony Prince Charming od Franklina Minta, który wciąż leży i czeka na swoją kolej. No i jeszcze sama zrobiłam lalka z żywicy.

Moja niechęć do lalek płci męskiej wynika z prostego faktu - po prostu męskie lalki są zazwyczaj albo przebranymi dziewczynkami, albo po prostu są brzydkie. Czy macie podobne odczucia?


Niemniej, mimo że lord Phaedron jest nieosiągalny na wieki, można go sobie podziwiać na zdjęciach na tle pięknych dioram, za które zawsze podziwiałam artystę od Immortal Classique. Nie dość, że robi lalki, szyje im ubranka to jeszcze chce mu się budować fantastyczne tło do zdjęć


Aaaaach... Oddalę się teraz, aby cichutko powzdychać nad tym pięknym lalkiem i utrwalić na papierze dziki pomysł, który właśnie mi kiełkuje pod czaszką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz